Pod koniec ubiegłego tygodnia dotarła do nas informacja, że jeden ze stypendystów Programu Kirklanda został zaatakowany w trakcie jazdy autobusem w Warszawie. Jest nam niezmiernie przykro z powodu zaistniałej sytuacji – głęboko nie zgadzamy się z każdym przejawem agresji, a zdarzenie było na nas tym bardziej poruszające, że jego ofiarą był nasz stypendysta.
Od 2000 roku, gdy debiutował Program Kirklanda, na studia w Polsce w ramach stypendiów przyjechało już ponad osiemset utalentowanych osób z Europy Wschodniej, Kaukazu i Azji Centralnej. Zdecydowana większość z nich spotkała się w Polsce z ciepłym i serdecznym przyjęciem i z dobrymi wspomnieniami wróciła do swoich krajów, by dzielić się tam zdobytą wiedzą i doświadczaniem. Mamy nadzieję, że to wydarzenie pozostanie jednostkowym przypadkiem i nie zaważy o opinii na temat Polski oraz Polaków w oczach absolwentów Programu, tegorocznych stypendystów oraz przyszłych stypendystów, którzy odwiedzą nasz kraj w nadchodzących latach.
Chcieliśmy również poinformować, że nasz stypendysta czuje się dobrze, jesteśmy z nim w stałym kontakcie, a sprawę obecnie bada policja.